Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 czerwca 2013

rozdział 8

                                                                Dziwna sytuacja


-jak to...?- powiedział zdziwony kakashi
-TAK ŻE JA TO NARUTO!!!- mówił cały czas przestraszony
-skoro ty to nruto, to kto to jest- powiedział pokazując palcem na ciało naruciaka
-z kad mam wiedzieć! Pewnie , skoro ja jestem w ciele sakury to pewnie ona w moim- powiedział
-dobra ja powiem to tsunade, a ty sprubuj to ukryć- powiedział i wyszedł z pokoju
naruto w tym czasie się ubierał, i poszedł do sakury (naruto) żeby sprawdzić jak się czuje
kiedy tylko zobaczył że jest nieprzytomna, poczuł się troche niesfojo patrząc na siebie
podszedł do niej i ją pocałował, a wtedy rużowowłosa się obudziła, i walneła go
- o co ci chodzi- spytał zdziwiony
- Dlaczego widze siebie, i dlaczego mam ochote na ramen?- pytała zdziwiona
- Spujż w lustro- powiedział trzymając się za policzek, i pokazując na lustro na ścianie
kiedy tylko dziewczyna zobaczyła jak wygłąda, przestraszona wyskoczyła z łóżka
-CO TU SIĘ DO CHOLERY DZIEJE!!!- wykrzykneła
-ja podobnie zaragowałem, ale nie bój się babunia Tsunade już pracóje nad rozwiązaniem problemu- powiedział i się uśmiechnoł- A narazie udawajmy siebie
-a jak to się stało?- spytała już troche uspokojona
-to chyba technika tego kolesia- powiedziała już bardziej poważnie- Ale ma to też dobre strony
-Niby jakie?- spytała zaciekawiona
-możemy się lepiej poznać- powiedział i po chwili oberwał w łeb

Następnego dnia kiedy się zobaczyli ( bo oboje spali u sakury)
sakura widząc to jak jest ubrany, wściekła się


-JAK TY WYGLĄDASZ- wykrzykneła wściekła
- no co , fajnie wyglądasz. prawda- powiedział roześmiany
dziewczyna już chciała go (ją) walnąć, ale blondyn ją
- Chcesz walnąć samą siebie?- powiedział pewny siebie
- no dobra teraz ci się udało- powiedziała - ale co powiemy moim rodzicą?
blondyn sie zaczoł zastanawiać, al e dziewczyna nie stawiała na to by coś wymyślił
-już mam!!! powiesz że zatrzymałaś się u mnie, a teraz kiedy moje mieszkanie jest zdemolowane , chciałaś się odwdzięczyć- powiedział dummny z siebie
-chyba ty powiesz. teraz ty to ja- powiedziała zdenerwowana- Ale najpierw się przebiesz!
-ale...- niedokończył
-żadnych ale-powiedziała i poszła do pokoju
uzumaki poszedł do rodziców dziewczyny i im to opowiedział
oni nic nie powiedzieli przeciwko, a nawet przeciwko ucieszyli się

kiedy tylko weszedł do pokoju w kturym była zielonooka, zobaczył ją oglądającą się w lustrze w samych bokserkach
-co to ma być?!- spytał zdziwiony naruto
naruto? Ja poprostu... yyy...- prubowała się wybronić
-pamiętaj że to moje ciało!- krzyknoł
-dobra dobra- powiedziła zdziwiona jego zachowaniem
-dlaczego ja o tym nie pomyślałem?- pomyślał
cdn


sory że taki krótki rozdział ale nie mam pomysłów
o i teraz będę dodawał notki w piątki

1 komentarz:

  1. fajna sytuacja mi sie podobała.spaaaaaać mi się chce nara

    OdpowiedzUsuń