bolesne spotkanie i propozycja
Wszystko zaczeło się o poranku, kiedy światło obudziło niebiesko okiego
kiedy tylko otworzył oczy od razu zaczoł się szczeżyć
zapowia się świetny dzień- pomyślał z uśmiechem i wststał z łużka, i załżył swój kombinezon.
kiedy zajżał do lodówki, i zobaczył że jest pusto, odrazu pomyłśał -
pójde na ramem, a zakupy zrobie pużniej...
jak pomyślał tak zrobił i po paru minutach był już przy swoim ulubionym miejscu
w tym samym czasie pewna rużowowłosa kunoichi jadła śniadanie w swoim domu.
kiedy wychodziła zobaczyła blondyna i krzykneła -
Naruto zaczekaj!
naruto się zatrzymał i obejrzał do tyłu, a tam zobaczył biegnoncą w jego strone zielono oką.
nagle dziewczyna potkneła się, i przez przypadek pocałowała chłopaka.
naruto się zarumienił a sakura natychmiast się podniosła i go zdzieliła go w tważ
za co to było - spytał zdziwiony blondyn
za to że mnie pocałowałeś! - wykrzykneła
p-przeciesz... to ty mnie, a nie ja ciebie! - odpowiedział
no ale ty...- prubowała się wybronić ale niewiedziała co powiedzieć
a może ci się podobało? - zaśmiał się niebiesko oki, i natychmiast dostał od sakury fange w nos
po paru minutach naruto wrucił do domu i muślał nad tym co się stało, to że pocałował się z sakurą
może przez przypadek ale, pocaunek itak był... -myślał blondyn
na nastempny dzień naruto poszedł przeprosić sakure,
kiedy tylko ją spotkał dziewczyna zaczeła go ignorować
sakura zaczekaj!!! - krzyczał, ale ona nie reagowała
więc wybiegł przed nią żeby się zatrzymała
jego blan zadziałał kunoichi zatzymała się, ale niechciała na niego patrzeć
przepraszam cię za ten żart, i zapraszam cię na randke...zgodisz się- powiedział chłopak
nie! - krzykneła wściekła
jeśli się nie zgodzisz będe pytał do skutku - powiedział śmiejąc się
zgoda..- powiediała uległym głosem
ale, tylko jeśli już mnie już zostawisz w spokoju - dopowiedziała
zgoda - powiedział szczenśliwy
pasuje ci jutro o 17.00? -spytał blondyn
może być- odpowiedziała zielono oka
oboje poszli do domu
naruto uradowany zasnoł z uśmiechem na ustach
a sakura zastanawiała się jak się zachować...
cdn...
ocencie i powiedzcie co mam zmienić i pamientajcie że to pierwsza notka druga jest lepsza..
fajny rozdział, ale troche krutki
OdpowiedzUsuń