Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 10 września 2013

rozdział 18

                                                                  niesamowity dzień
                                                         (z prspektywy dziewczyn)

Kiedy tylko kushina się obudziła, ubrała się i zeszła na duł do kuchni
jak już dotarła i zobaczyła że chłopaki zrobili chlew, wydarła się
kuschina- MINATO! NARUTO! NOGI WAM Z DUPY POWYRYWAM!
po godzinie obudziła się Aiko, idąc na duł zajżała do pokoju swojego ulubieńca
zobaczyła tylko rużowowłosą śpiącą na łużku, kiedy już doszła do kuchni
wiedziała tylko zdenerwowaną czerwonowłosą robiącą naleśniki
aiko- troche dziwnie pachną
kushina- A CO, NIE PASUJE CI ?!- krzykneła niebieskooka strasząc ją patelnią
dzieczyna się przestraszyła i zaczeła uciekać, a czerwonowłosa biegła za nią, i obie ganiały do okoła stołu,
jak tylko rużowa wstała i zeszła na duł, zobaczyła kushine ganiającą jej przyjaciułke ( tak jakby przyjaciułke Dop. Aut) w okuł stołu z patelnią w ręku, zielonooka tylko przetarła oczy i wruciła do pokoju i znowu poszła spać.
kiedy już wstała zobaczyła że jej chłopaka nie ma w łużku, i się bardzo zdziwiła
zeszła na do kuchni zobaczyła niebiesko i brązowo oką które jadły śniadanie
kuschina- O Sakura? Już wstałaś?
sakura- Dlaczego pani taka szczęśliwa? przecież była pani strasznie wściekła
aiko- bo się wyżyła na mnie...
kushina- mówiłaś coś?!
aiko- nie prosze pani...
sakura- już musze iść, bo się spuźnie do szpitala
kushina- weż kurtke bo jest zimno
sakura- ale...
kushina- żadnych ale!
dziewczyna zaczeła coś mamrotać i wzieła kurtke, ale kiedy tylko kushina się odwruciła sakura zostawiła kurtke i wyszła
jak tylko doszła do szpitala, wezwano ją na sale
po paru godzinach już wracała do domu, ale rozpadał się deczsz, więc nie wiedziała czy iść i się zatrzymała przy wejściu, i po chwili zobaczyła obie dziewczyny pod parasolką a wściekła czerwonowłosa trzymała w ręku kurtke rużowej
kuschina- mówiłam weż kurtke... PRAWDA?!
aiko- ale ci się oberwie
kuschina- a ty sie nie śmiej, bo idziemy na zakupy
sakura wruciła do domu a brązowooka i matka jej ulubieńca poszły po zakupy
kiedy już wracały kushina szła sobie spacerkiem z jednoą torebeczką a aiko ledwo trzymała się na nogach i już prawie upadła pod naporem tych wielkich toreb które niosła
po godzinie wrócili nasi męszczyżni, a kobiety ( oprócz sakury ) gotwoały kolacje
chłopaki zasiedli do stołu i czekali na jedzenie, naruto poszedł na chwile do kuchni
i zobaczył swoją mame i przyjaciółkę które gotowały
kuschina- aiko idź obrać ziemniaki
aiko- dobże, już ide
sakura- a może ja pomoge
wszyscy- NIE!!!
sakura- NARUTO... COŚ TY IM NAGADAŁ!
naruto- nic nic - wypierał i wrócił do jadalni
kushina- sakura chodź tu na chwile. trzeba ukarać chłopców
sakura-a więc jutro zaczynamy działać...
po ugotowaniu i zjedzeniu kolacji chłopcy opowiedzieli co się dzisiaj stało ( w rozdziale 17)  a naruto zasnoł zmenczony przy stole...
cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz